Plans for the year: be HOT.

Jak tam postanowienia noworoczne?
Nie przejmuj się, ja o swoich już dawno zapomniałam.

Vision board?
Jakie to cudowne uczucie zrobić vision board podczas wspólnego wieczoru z przyjaciółką. Na pewno cudowne. No dobra, jednak nie obiecuje, bo nie doświadczyłam.

Cele na 2025?
Chyba tylko jeden: wyznaczyć cele na 2025.

Zastanawiam się czy to prokrastynacja, czy trudności życia codziennego nie pozwoliły mi się za to zabrać. Hmmm.. chyba, że to byłam po prostu ja. Tak, to chyba byłam ja, a dokładnie ja i mój lęk. Lęk przed marzeniami, które wydają się nam za duże na nas. W końcu to jakaś trudność i presja, którą trzeba będzie dźwigać w myślach przez cały rok.

Często zadaje sobie pytanie: „Jak taka osoba jak ja, mogłaby dokonać takich rzeczy, jestem tylko cichą, szarą dziewczyną?” Rzadziej myślę nad odpowiedzią. Uważam, że to jest pewnego rodzaju schemat społeczny. Poruszając się w grząskim temacie stereotypów, kobietki myślą, a mężczyźni w tym czasie działają i ryzykują, wiec gdzie te delikatne kobiety nadają się do biznesu? I właśnie, problem tkwi w tym, że to brzmi prawdziwie. My w to wierzymy, więc się boimy.

Pora, więc wziąć się w garść.

,,Jestem silną, niezależną, kobiecą kobietą! Ja wam pokażę. Otworzę biznes, zrobię kolczyka w pępku, umówię się na tatuaż. Przecież Elon Musk to też człowiek i jest jakoś najbogatszy na świecie, też tak mogę. Ale jaki biznes otworzę?”

Pomyślała i złapała za telefon, aby odpalić te śmieszne i motywujące, krótkie filmiki, dzięki, którym wpadnie na genialny pomysł. Tylko nie za długo, bo jutro musi wstać do pracy.

(Miałam zapisać ten blog w moich postanowieniach, ale chyba jednak nie trzeba zapisywać wszystkiego, żeby się spełniło)

Następny Jak faktycznie zacząć zdrowy styl życia w 2025 roku?